Strony

niedziela, 28 kwietnia 2013

Rozdział 12.



*Około 15

Usłyszałam drzwi, które się zatrzaskiwały. Szybko przerwały mi one rozmyślania nad dzisiejszymi zdarzeniami.
- Hej!
- Cześć- odpowiedziałam.- Mam ci tyle do opowiedzenia.
- Powiadasz? Zamieniam się w słuch- powiedziała zasiadając obok mnie na kanapie.
- No więc w szkole super i w ogóle- zaczęłam.- Dziewczyny są spoko. Jak wychodziłam to zbiegałam e schodów i się wywaliłam. Okazało się, że skręciłam kostkę- mówiąc to zauważyłam przerażenie w oczach Alex.- Spokojnie, już dobrze. Chodzi o dalszą część. Chłopak pomógł mi wstać i to był Liam z 1D!!! No ale mniejsza o to. Nie chciałam pomocy od niego ,ale się uparł. No cóż... No to on oznajmił reszcie, że idzie mi pomóc i Niall wyszedł. Jako, że w makijaży wyglądam inaczej, to nie rozpoznał mnie. Jak dobrze! No i ja prowadziłam Liam'a, gdzie ma iść i po drodze pokazał mi swój dom. I tu nie uwierzysz! To tam wczoraj sprzątałyśmy! Paul im kazał ściemniać, ale nie udało się tego ukryć. Aaa... w ogóle to w autobusie potem jechałam z fajnym chłopakiem- Oliver? Chyba tak- uśmiechnęłam się. Widziałam szok i tylko to.
- Co!!! Mieszkamy obok One Direction- Ola wstała i zaczęła tańczyć swój taniec szczęścia. Nie mogąc uwierzyć przelałam to na papier. Chciałabym poznać się z Zayn'em. No, ale za tydzień idę na ich koncert! I mam VIP'a! To była ta niespodzianka, którą załatwiał tata! Nie da się opisać tego szczęścia słowami. Ale wątpię, żeby mnie poznali, bo tak praktycznie przed ich koncertem będę malowała sobie włosy na Bordowy. No, 1 problem z głowy...

_______________________________________________________________________________

I jak? Wiem krótki, ale co poradzić. Nie mam weny. Weszłam tak na szybko coś napisać. Ktoś to w ogóle czyta? Proszę, 1 komentarz. Czy to tak wiele?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz